Czy masz już dość dynamiki, w której to Ty zawsze musisz starać się o kobiety, biegać za nimi i prosić o ich uwagę? Czy nie byłoby miło przynajmniej raz znaleźć się w sytuacji, gdzie to ona pisze pierwsza? Zabiega o spotkanie z Tobą? Upewnia się, że między Wami wszystko dobrze? Jeśli ten opis brzmi jak science-fiction to tym bardziej musisz uważnie przeczytać poniższy artykuł – mogą to być najważniejsze informacje na temat relacji, jakie kiedykolwiek przeczytasz.
Jak to jest z tym byciem wyzwaniem dla kobiety?
Na samym początku musimy ustalić sobie jeden, brutalny fakt – zostałeś okłamany. Zdrowa forma relacji to nie taka, w której Ty jako facet robisz 100 procent wysiłku, a dziewczyna łaskawie zgadza się na Twoje propozycje lub nie. Jeśli raz za razem lądujesz w takiej pozycji, to robisz coś fundamentalnie źle.
Jest grupa mężczyzn, o których kobiety zabiegają. Którzy są dla nich nagrodą. Dziewczyny piszą do nich pierwsze, czasem nawet proponują spotkanie. Myślą o tych facetach obsesyjnie, jednocześnie odpisując innym “na odwal się”. Za każdym razem, gdy telefon zawibruje, one z przyspieszonym sercem łapią telefon i przeżywają rozczarowanie. To nie On napisał, tylko jeden z orbiterów – czyli facetów, którzy są na każde zawołanie, którymi one nie są absolutnie zainteresowane.
Wiem, jaka jest Twoja pierwsza myśl – faceci, którzy są nagrodą, o których dziewczyny się starają to muszą być jacyś bogaci modele z sylwetką greckiego boga.
Zdziwię Cię. Bycie nagrodą, czy wyzwaniem dla kobiety niewiele ma wspólnego z wyglądem, czy hajsem. Te rzeczy oczywiście są bardzo ważne, dlatego dbaj o siebie jak możesz i rozwijaj karierę. Nie lekceważ jednak potęgi emocji. Faceci, o których dziewczyny się starają wywołują silne emocje w kobietach. Chodzi o aurę, jaką roztaczają i to, jak się z tymi dziewczynami komunikują.
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość – Ty też możesz tego się nauczyć.
Co zrobić, by to kobieta się starała?
Kobiety starają się o mężczyzn, którzy mają w ich oczach dużą wartość i nie są potrzebujący (wyniki najnowszych badań wskazują, że “bycie potrzebującym” jest najmniej atrakcyjną cechą, jaką może reprezentować mężczyzna!). Poniżej rozbijemy sobie na czynniki pierwsze: czym ta wartość jest i jak możesz od dziś zachowywać się bardziej atrakcyjnie – i tym samym zacząć mocniej angażować w relację z Tobą kobiety, z którymi się komunikujesz.
Bądź mniej dostępny
Po pierwsze, kobieta musi mieć przestrzeń by się starać! Bardzo często faceci tej przestrzeni nie dają, bo się podlizują, są na każde zawołanie, ciągle piszą, nie zostawiają żadnej tajemnicy, sytuacji, w której kobieta może się zastanowić – czy ja mu się podobam? Czy się jeszcze odezwie? Ta przewidywalność jest nudna. Bądź mniej dostępny. Jeśli dziewczyna zwykle odpisuje Ci po 2-3 godzinach, a Ty jej za każdym razem natychmiast, gdy dostaniesz od niej wiadomość, co to komunikuje? Że czekasz przy telefonie jak przy ołtarzyku, aż ona łaskawie się do Ciebie odezwie. Że nie masz nic lepszego do roboty.
Zbyt duża dostępność z Twojej strony w kontekście odpisywania, czy terminów, kiedy możesz z nią się spotkać jest bardzo nieatrakcyjna. Pokazuje, że nie masz zbyt interesującego życia lub (co gorsza) ta nowopoznana dziewczyna (której jeszcze przecież w zasadzie dobrze nie znasz) jest dla Ciebie tak priorytetowa, że stawiasz ją ponad wszystko inne. Jesteś w stanie zmienić dla niej nawet najważniejsze plany.
Teraz masz dwie opcje. Możesz poradę o mniejszej dostępności potraktować jako “technikę” i udawać mniejszą dostępność – jest to słabe rozwiązanie. Druga opcja (trudniejsza) to zbudowanie sobie na tyle ciekawego, wypełnionego świetnymi relacjami, aktywnościami życia, byś nie musiał tej mniejszej dostępności udawać. Dziewczyna będzie naturalnie czuła od Ciebie, że nie potrzebujesz jej do szczęścia, a Twoje życie jest bardzo interesujące i pełne bez niej.
Mi czasem zdarza się odpisywać nie tylko dziewczynom, ale też bliskim znajomym po 12 lub 24 godzinach. Nie dlatego, że nie chcę się z nimi komunikować, a po prostu nie mam czasu/przestrzeni na to! Bardzo dużo pracuję, a w momencie, kiedy mogę odejść od pracy wolę spotkać się z kimś na żywo, zrobić coś w prawdziwym życiu, niż wejść na komunikator i odpisywać wszystkim po kolei.
Wszystkie dziewczyny, z jakimi randkowałem w życiu musiały się do tej mojej ograniczonej dostępności zaadaptować. Te z kolei, którym to mocno nie odpowiadało bardzo szybko nauczyły się, że ja się dla nich nie zmienię – to one musiały znaleźć sobie coś ciekawszego do roboty, niż siedzenie przed telefonem w oczekiwaniu, kiedy się odezwę. Nie mogłem brać odpowiedzialności za “nudne” życie dziewczyny.
Brak dostępności w relacjach działa na identycznej zasadzie, co ograniczona pula biletów na dane wydarzenie, czy limitowana edycja dowolnego gadżetu. W głowie pojawia się “czy mogę to dostać? Jakie mam na to szanse?”. A gdy w końcu Ci się udaje, naprawdę to doceniasz, bo wiesz, że nie każdy miał tyle szczęścia. Bądź unikatowym towarem, limitowaną edycją.
Nie podlizuj się, bądź asertywny
Miej nastawienie “przyciągnął mnie twój wygląd, ale zostać mogę tylko dla twego charakteru”. Prezentuj ramę sprawdzającą – zadawaj pytania, dociekaj, czy ona robi coś fajnego w życiu. Miej też jaja, by się z nią nie zgodzić. I znów, nie traktuj tego jako “technikę”, tylko po prostu bądź autentyczny. Jeśli się w czymś zgadzacie z dziewczyną to świetnie, bo podobieństwa się przyciągają i jest to świetny sposób na budowanie połączenia emocjonalnego. Natomiast w momencie, gdy masz inne zdanie niż kobieta na jakiś temat, to powinieneś być w stanie w elokwentny sposób wyłożyć odpowiednie argumenty i naświetlić swój sposób patrzenia na dane zagadnienie.
Mów wprost o swoich wymaganiach odnośnie kobiet
Mów o tym, co Ci się w kobietach podoba, a co nie. Co jest dla Ciebie ważne w kontekście relacji. Prezentując się jako facet z wymaganiami pokazujesz jej, że ładna buzia nie wystarczy do tego, byś chciał kontynuować z nią relację. Dziewczyna widzi wtedy, za co może otrzymać “punkty” i nabiera ochoty, by się o nie starać. Więcej o tym pisałem w tym artykule poświęconym flirtowi. Przeczytaj artykuł: Jak flirtować z kobietą.
Miej ciekawe, ambitne życie i opowiadaj o nim (bez chwalenia się)
Bądź dumny ze swoich życiowych osiągnięć i naucz się mówić o nich. Zwykle faceci nie chcą tego robić, bo obawiają się, że wypadną na kogoś, kto się chwali. W stu procentach się zgadzam – jeśli powiesz dziewczynie “ja to wiesz, maleńka, firemkę taką prowadzę, hajsik leci, fajnie jest” to wypadniesz na debila.
Można natomiast zakomunikować to samo w formie historii, w której pokażesz, z czym wiązało się dojście do tego konkretnego momentu w życiu. Gdzie odkryjesz też drugą stronę medalu, opowiesz o swoich zmaganiach, ciężkich emocjach i momentach zwątpienia. To tak zwane “chwalenie się poprzez żalenie się”, które jest bardzo pozytywnie odbierane – bo prezentujesz się jako osoba z krwi i kości. Jako ludzie mamy bardzo wyczulony “bullshit detector”. Nie ufamy i nie potrafimy za pomocą empatii połączyć się z kimś, kto mówi tylko o pozytywach danego zjawiska – bo podświadomie wiemy, że życie tak nie działa.
Za każdym sukcesem stoją porażki, cięższe chwile. Trudna droga, którą trzeba było pokonać. Opowiadając o tej drodze stajesz się w oczach słuchacza kimś, z kim może on się utożsamić.
Generalnie, im ciekawsze życie masz od kobiety, z którą randkujesz, tym większym wyzwaniem dla niej się stajesz. Ona chce być częścią tej Twojej codzienności, bo jest po prostu bardziej ekscytująca. Sporo w życiu podróżowałem i zauważyłem, że za każdym razem, gdy zaczynam opowiadać jakieś perypetie, zabawne historie z moich eskapad, dziewczynom zaczynają świecić się oczy. Z powodu mojej pracy, gdzie od ponad dekady uczę facetów jak flirtować, poznawać kobiety, stawać się najlepszą wersję siebie, posiadam też w zanadrzu setki ciekawych, intrygujących historii.
Tak, rozumiem Twoją obiekcję – gdzie tu łatwa technika, jaką można zastosować? Przecież jeśli teraz nie masz ciekawego życia, to nie możesz tego nadrobić na pstryknięcie palcami. Widzisz, prawdziwy sukces z kobietami to nie garść technik. To ciągła praca nad sobą, by stawać się bardziej atrakcyjnym, szczęśliwym i spełnionym mężczyzną. Dlatego zamiast myśleć tylko o dziewczynach, pomyśl przede wszystkim o sobie. Jakie masz ambicje? Jak chciałbyś, by wyglądało Twoje życie? Może powinieneś zmienić pracę? Może chcesz wyjechać gdzieś i pracować z laptopa popijając sok ze świeżego mango na tropikalnej wyspie? Świat stoi otworem, ale tylko przed osobami, które są na tyle odważne by zaryzykować i utrzymać się na obranej ścieżce wystarczająco długo, by zobaczyć tych starań efekty.
Bądź “jakiś” – pokazuj, kim jesteś!
Błąd, jaki widzę u facetów na okrągło to udawanie kogoś, kim nie są. Brak pokazywania, jacy są naprawdę, ze wszystkimi swoimi “dziwnościami” i odchyleniami od normy. Co konkretnie mam na myśli łatwiej będzie zobrazować na przykładzie. Jestem wielkim fanem serii Star Wars. Przez jakiś czas, gdy randkowałem nie mówiłem o tym, bo wydawało mi się to dziecinne. Obawiałem się, jak zostanę odebrany przez inteligentną, “ogarniętą życiowo” dziewczynę. Zamiast tego mówiłem o “normalnych” rzeczach. Efekt? Bezpłciowe rozmowy, które może i były poprawne politycznie, ale nie mogły wywołać żadnych skrajnych emocji, zaintrygowania. Były to wypowiedzi, które nie niosły żadnego ryzyka, nie wymagały wysuwania mojej prawdziwej osobowości na linię frontu pod ocenę drugiej osoby. Nudy!
W końcu, w trakcie jednej randki coś we mnie pękło. Czułem, że rozmowa i tak się nie klei, stwierdziłem więc “co mi szkodzi” i wyłączyłem kompletnie swego autocenzora. Zacząłem mówić dokładnie to, co chciałem. Rozmawialiśmy akurat o filmach i w pewnym momencie powiedziałem:
– Wiesz co, ja ostatnio kupiłem sobie miecz świetlny za 2500 złotych.
Nastąpiła chwila ciszy, dziewczyna zrobiła duże oczy.
– Serio? – Spytała po chwili. Nie wiedziałem, co oznacza konsternacja na jej twarzy, ale postanowiłem brnąć dalej.
– No tak, wiesz, stwierdziłem, że wreszcie jestem dorosły, odkładam te pieniądze, a to zawsze było moje wielkie marzenie. Stwierdziłem więc, że w końcu mogę zaspokoić to swoje wewnętrzne dziecko.
Dziewczyna poprawiła się w fotelu i powiedziała z ekscytacją:
– To wiesz co, ja jestem maniaczką Harrego Pottera i ostatnio kupiłam sobie różdżkę za kilkaset złotych. Normalnie bym ci tego nie powiedziała, ale jesteś chyba jedyną osobą, która mnie zrozumie!
W ten oto sposób nasza rozmowa stała się wreszcie ciekawa, pogłębiliśmy połączenie emocjonalne i po prostu zbliżyliśmy się do siebie. Nagle coś “pękło” i byliśmy w stanie znaleźć nić porozumienia, która doprowadziła nas oboje do bardzo ciekawej relacji. Co natomiast mogłoby się stać, gdybym przemilczał zakup tego miecza świetlnego i zamiast tego dalej rozmawiał o “normalnych, randkowych rzeczach”? Byśmy się rozminęli. Prawdopodobnie rozmowa byłaby nijaka do samego końca, stwierdziliśmy, że “nie było tego czegoś między nami” i byśmy się więcej nie zobaczyli.
Pokazuj, że jesteś “jakiś”! Nie próbuj być poprawny politycznie, wyłącz autocenzora i wysuwaj osobowość na linię frontu. Natychmiast staniesz się bardziej wyrazisty na tle innych mężczyzn, z którymi randkowała dziewczyna, a którzy bardzo wysoko trzymali gardę i gryźli się w język, byle tylko nie powiedzieć czegoś bardziej “ryzykownego”. Będziesz wyjątkowy, czyli wart tego, by się o Ciebie starać.
Jak być interesującym dla kobiety?
Podsumujmy sobie dotychczasowe ustalenia. Bycie interesującym, intrygującym facetem, który stanowi dla kobiety wyzwanie to koktajl:
- Braku dostępności
- Flirtu
- Pewności siebie, wyrazistości
- Asertywności
- Mówienia o swoich oczekiwaniach
- Ciekawego życia, o którym potrafisz dobrze opowiadać
Bądź wyzwaniem – praktyczne porady
Nie byłbym sobą, gdybym w tym artykule nie przygotował dla Ciebie oprócz “ogólnych porad”, garści konkretnych technik, jakie możesz już dziś zastosować, by stać się wyzwaniem dla kobiety i sprawić, by ona też się o Ciebie starała.
Pisanie – niech to ona przejmie inicjatywę
Gdy piszesz z dziewczyną i zauważasz, że oboje jesteście w to pisanie zaangażowani, dobrą praktyką jest w pewnym momencie wcisnąć “pauzę” i przestać być liderem konwersacji. Co przez to rozumiem? Jeśli to Ty ciągle jesteś stroną, która rozpoczyna kolejny wątek, zadaje pytania, jest proaktywna, to powinieneś w pewnym momencie przestać i sprawić, by to ona “przejęła pałeczkę”. Dla przykładu, jeśli akurat kończycie pisać o jakimś temacie, to daj jej przestrzeń, by to ona zadała Ci kolejne pytanie lub zarzuciła następny wątek dyskusji.
Możesz to zrobić:
1. Nie odpisując na jej ostatnią wypowiedź, jeśli była wyczerpująca i nie zawierała żadnego pytania – po prostu wyświetlić i zająć się czymś innym, poczekać
2. Napisać wiadomość, która temat wyczerpuje i nie wrzucać tam żadnego pytania, które ułatwiłoby jej odniesienie się. Niech ona się nieco pomęczy i wysili mentalnie.
W ten sposób łamiesz przyzwyczajenie dziewczyny, gdzie może ona być pasywna i tylko odpisywać na zadawane przez Ciebie pytania, nie dając zbyt dużo od siebie. Zostawiając pustkę pokazujesz, że wymagasz jej zaangażowania w konwersację i zmotywujesz ją do wypełnienia powstałej przestrzeni.
Pisanie – niech ona się zastanawia
Kolejną fajną praktyką jest nie odpisać na ostatnią wysłaną przez dziewczynę wiadomość. Jeśli jest wieczór, piszecie sobie i chcesz iść spać, to prawdopodobnie Twoim zwyczajem jest, by wysłać coś w stylu “wiesz co, ja zbieram się do spania, dobranoc:)”. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ale zamyka to wątek, nie prowokuje żadnego napięcia i tajemnicy. A co, gdybyś zamiast tego po prostu odłożył telefon i poszedł spać? Jak dziewczyna by to odebrała, tym bardziej, jeśli jej ostatnią wiadomością do Ciebie byłby jakiś żart, który wyświetliłeś?
Najprawdopodobniej zaczęłaby się zastanawiać, dlaczego jej nie odpisałeś. Może ten żart był kiepski? Może straciłeś zainteresowanie? Może spotkałeś się z kimś? Pamiętaj o tym, że im więcej myślimy o drugiej osobie, o tym jak nam “idzie”, tym więcej inwestujemy emocjonalnie. Daj jej przestrzeń, by mogła się trochę pozastanawiać!
Tworzenie kobiecie wyzwań
Opowiadaj dziewczynie o tym, co jest dla Ciebie ważne i co cenisz w kobietach. Następnie stwórz na tej bazie wyzwanie. Dla przykładu, jeśli opowiadasz, jak ważny jest w Twoim życiu sport i że nie wyobrażasz sobie być z partnerką, która nie dba o swoje ciało – możesz następnie zapytać “a ty, ćwiczysz coś?”. Stworzysz wyzwanie, któremu dziewczyna będzie chciała sprostać, udowadniając Ci, że do siebie pasujecie. Najczęściej wtedy kobiety zaczynają się rozwodzić nad tym, jak to intensywnie ćwiczą lub że właśnie wracają do ćwiczeń. Spodziewaj się też w następnych dniach zdjęć z siłowni lub wtrąceń w wiadomościach “właśnie wróciłam z treningu… super było!”.
Inne przykłady wyzwań, to pytanie o takie rzeczy, jak ostatnio przeczytana książka, plan na siebie na najbliższe lata i tak dalej.
“My do siebie w ogóle nie pasujemy”
W ramach żartów i flirtu możesz wtrącąć teksty w stylu “kurcze, my w ogóle nie pasujemy do siebie” lub “ta relacja kompletnie nie ma przyszłości, nic z tego nie będzie” – dla przykładu w sytuacji, gdy nie zgadzacie się ze sobą w jakiejś kwestii. Zauważ, że większość facetów się kobietom podlizuje, starając się za wszelką cenę udowodnić, jak wiele jest między nimi podobieństw i jak bardzo do siebie pasują. Jest to przewidywalne i nudne. Robiąc coś odwrotnego intrygujesz kobietę i pozwalasz jej o siebie “zawalczyć” i przekonać Cię, że jest inaczej. Ona do końca nie wie, czy mówisz to w żartach, czy serio uważasz, że ona nie nadaje się na Twoją partnerkę.
Pamiętaj jednak, by stosować tę poradę tylko z dziewczynami, które są bardzo pewne siebie i swojej wartości. Gdy będziesz mówił takie rzeczy do dziewczyny, która ma niskie poczucie własnej wartości i nie wierzy w siebie, może ona potraktować to jako sygnał “on nie jest mną zainteresowany, nie mam z nim szans” i po prostu się poddać.
Jak być wyzwaniem dla kobiety – podsumowanie
Jak widzisz, bycie wyzwaniem dla kobiety to mieszanka umiejętnego pokazywania swojej wartości przy jednoczesnym, bardzo asertywnym sprawdzaniu, czy ta konkretna dziewczyna pasuje do Ciebie. To brak podlizywania się i odpowiednia doza niedostępności. Tworzenie kobiecie wyzwań i dawanie przestrzeni, by ona mogła o Ciebie zabiegać.
Jeśli natomiast nie masz wyboru w kobietach, chciałbyś zwiększyć swoją atrakcyjność i nauczyć się bezstresowo poznawać dziewczyny w codziennych sytuacjach – by zawsze mieć z kim pójść na randkę – to wpadnij na nasz kurs uwodzenia Rewolucja Rzeczywistości. Od ponad dekady skutecznie pomagamy mężczyznom osiągnąć życie randkowe, na jakie zasługują – na które Ty też zasługujesz.